(Bardzo) seksowne narodziny Doujinshi

Czy tak jak przebojowy zespół z lat 90. Harvey Danger, chcesz wydawać ziny i wściekać się na maszyny? Artyści we wczesnej epoce Meiji w Japonii z pewnością to zrobili – tak bardzo, że stworzyli cały gatunek literacki!

Dziś doujinshi ma bardzo specyficzne znaczenie, gdy jest używane w zachodnich przestrzeniach anime. „Doujin” jest dla wielu amerykańskich fanów implicite sprośną parodią ich ulubionych postaci z anime lub gier. Jest wymienny z pornografią – zwłaszcza pornografią postaci, których artysta (lub krąg artystów) nie stworzył. Ale chociaż jest to najpopularniejsza współczesna wersja tego zjawiska, jest trochę nieszczera. Zmniejszenie zakresu i zakresu doujinshi do „komiksów fanów porno” oznacza zignorowanie większości fascynującej historii, która doprowadziła ją do tego punktu.


Doujinshi zaczęło pojawiać się pod koniec XIX wieku, gdy Japonia przeszła ogromną transformację społeczno-gospodarczą pod rządami nowych Meiji. Młodzi autorzy, tacy jak znany poeta Ozaki Koyo, potrzebowali nowej, bardziej niezależnej prasy, aby nadążyć za zmieniającymi się czasami. Koyo wraz ze swoim współczesnym Yamadą Bimyo rzucił rękawicę w 1885 roku z Garukatą Bunko – niezależnym zbiorem transgresyjnych utworów ówczesnych autorów. To okazałoby się być żyznym gruntem, na którym wyrosło doujinshi, jakie znamy dzisiaj. Nawet w latach powojennych praktyka drobnego druku przetrwała, ponieważ okazała się istotnym sposobem dla artystów niezależnych, aby przekazać swoje prace we właściwe ręce.

W 2011 roku Patrick Galbraith zasugerował, że czynnik przyczyniający się do boomu doujinshi w latach 70. i 80. miał wiele wspólnego z rozwojem kserokopiarek. Stworzenie czegoś, wydrukowanie wielu kopii i wzięcie całego marketingu w swoje ręce było łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki temu każdy mógł zrobić wszystko w dowolnym czasie dla dowolnej liczby osób, co było wówczas rewolucyjną koncepcją dla małej prasy. W latach 70. coraz więcej niezależnych artystów zaczęło produkować i dystrybuować własne prace, które w następnej dekadzie rozrosły się w kwitnący przemysł chałupniczy.

Wzrost popularności Doujinshi zbiegł się w czasie z rozwojem i boomem kultury otaku w Japonii w latach 80., a obydwaj zazębiali się w spektakularny sposób. Tak duża część kultury otaku lat 80. polegała na życiu i oddychaniu swoją obsesją – poświęceniu się plastikowym boginiom i przysięganiu wierności animowanym „żonom”. Nastąpiła gloryfikacja tego stylu życia, do której firmy zaczęły się przyczepiać w dobrze już znany sposób, na przykład sprzedawanie gorliwym fanom luksusowych zestawów modeli i ekskluzywnych figurek ich ulubionych postaci. A jednak czegoś brakowało, czuli fani. Czym innym było kupowanie figurek i kolekcjonowanie gadżetów ich ulubionych postaci, a co innego oglądanie ich odgrywających każdą możliwą fantazję.


Comic Market (lub Comiket) dał fanom to ujście, począwszy od 1975 roku. Gdy popularność doujin zaczęła rosnąć, coraz więcej fanów anime szukało sposobów na odegranie swoich najdzikszych fantazji anime i mangi. Ci fani często znajdowali drogę do doujin i zaczęli tworzyć własne erotyczne parodie swoich ulubionych seriali. Podobnie jak Star Trek slash fiction z lat 60., a wcześniej Biblie Tijuana, parodia doujinshi zaczęła brać popularne postacie z wielkich seriali dnia, takie jak Kapitan Tsubasa i Gundam, i umieszczać je w erotycznych sytuacjach, w których nigdy by się nie znalazły TELEWIZJA.

To tutaj naprawdę wystartowało doujinshi, jakie znamy dzisiaj. Gdy scena doujin eksplodowała, wielu odnoszących sukcesy ilustratorów, animatorów i pisarzy znalazło do niej drogę i stworzyło w tej przestrzeni niektóre ze swoich najwcześniejszych prac. Legendy anime, które pracowały przy programach takich jak Evangelion i Card Captor Sakura, na początku swojej kariery ugryzły zęby w doujinshi, co dało im podstawy, których potrzebowali, aby przecierać szlaki w branży. Tak dzieje się nawet dzisiaj, właściwie – twórca tegorocznego hitu Nagatoro był artystą doujin na długo przed wejściem do mainstreamu!

Platonicznym ideałem doujinshi jako przedsiębiorstwa jest opublikowanie czegoś wolnego od tradycyjnych ograniczeń dotyczących druku. Nawet najgorsze hentai doujin mają tutaj zastosowanie, ponieważ wyraźne, a nawet groteskowe przedstawienia ulubionych postaci fanów nadal odgrywają istotną rolę w utrzymaniu satyry przy życiu, w sposób, w jaki nie mogłoby to być w mainstreamowej publikacji. Dlatego parodie porno są, wierzcie lub nie, ważnym i ważnym wysiłkiem artystycznym! Tak jak potrzebujemy dużych filmów, gier, programów itp., potrzebujemy również ludzi, którzy chcą wziąć te rzeczy i naśmiewać się z nich, doprawiając je napalonymi i głupimi zwrotami akcji.

W Nutaku jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że podtrzymujemy tę tradycję w wielu naszych grach, takich jak Project QT , Comix Harem i Long Lost Lust . Są to zabawne i oryginalne tytuły, które również bawią się klasyczną tradycją doujinshi, polegającą na seksowaniu podobnym do wersji ukochanych postaci, ale prawnie odmiennym. Grając i bawiąc się seksownymi wyobrażeniami ulubionych księżniczek, superbohaterów lub międzywymiarowych uczennic walczących z demonami, te gry zachęcają do przemyślenia ulubionych historii i postaci w zupełnie nowym kontekście. To taki rodzaj zabawnej wyobraźni i kreatywności, który pomaga ludziom patrzeć na świat w mniej duszny, zabawniejszy sposób – nie wspominając o bardziej seksownym!

Więc następnym razem, gdy zobaczysz seksownego doujinshi ze swoim ulubionym ninja anime lub napaloną grę z postacią, która bardzo przypomina tę księżniczkę z wielkim lodowym zamkiem, pamiętaj, że kreatywność nie bierze się znikąd – zwłaszcza gdy chodzi o porno. Każdy artysta, który pracuje nad wszystkim, ma inspiracje, a w porno liberalne rozumienie „parodii” pozwala tym artystom oddać hołd ich inspiracji w najseksowniejszy możliwy sposób.

„Uważamy, że ten projekt jest tak dobry”, mówią, „chcemy z nim uprawiać seks!”

Naprawdę nie możemy wymyślić wyższej formy pochlebstwa.

Znaczniki
Link skopiowany do schowka

Podoba Ci się ten artykuł?